Ogród Ślaski w Świerlańcu czyli miłość Leosia do Ryb
Hej
Dzisiaj wyruszamy w podróż blisko naszego domu :-). Atrakcja dla małych i dużych niezależnie od pogody. Ogród Śląski w Świerklańcu zaprasza nas codziennie (godziny otwarcia znajdziemy na ich stronie http://ogrodslaski.pl )
My jesteśmy już po raz enty. Leoś uwielbia to miejsce. Karmimy ryby, (warto zaopatrzyć się w 2zł które wrzucamy do automatu z jedzeniem dla ryb).
Oglądamy egzotyczne zwierzęta i po raz kolejny nie możemy się przełamać aby pogłaskać papugę Tosię :-) ah ten skrzek i duży dziub! :-)
Za to zaprzyjaźniamy się z lemurem Scottim.
Na nas największe wrażenie robi
dział ze zwierzętami ale da miłośników roślin to prawdziwy raj! Zresztą sami zobaczcie.
W ogrodzie można zjeść również bardzo smaczny niedrogi obiadek.
W tym samym budynku znajduje się również bawialnia z której my jeszcze nie korzystaliśmy. Może kiedyś :-)
Podsumowując - blisko i ładnie. To miejsce które na pewno warto odwiedzić.
A teraz przyznać się. Kto był i odważył się pogłaskać Tosię? :-)
Pozdrawiamy!
Faktycznie rybki zawsze głodne :) A bawialnia całkiem fajna, Fipek już sprawdził :)
OdpowiedzUsuńCieszymy się że Wam się podoba :) my też uwielbiamy to miejsce :)
Usuń